MENU
Dawno, dawno temu tereny dzisiejszego Złotego Potoku niemal w całości pokrywały piaski, przez które przebijały się wapienne skały. Jedynie w okolicach rzeki rósł piękny las, który wił się, tak jak od źródeł jego wiła się strużka rzeki. Ludzie mieszkający w okolicy przyzwyczaili się już do tego, że ziemia wokół nich smutna i jałowa. Żyli spokojnie i skromnie.
W chacie na skraju Złotego Potoku mieszkała uboga rodzina. Ojciec - drwal i jego córka. Jej matka umarła, kiedy ona przychodziła na świat, więc trud jej wychowania spadł na ojca. Był pracowity i kochał swą córkę ponad życie, a ona, kiedy dorosła pomagała jemu. To przeprała, to ugotowała, zawsze uśmiechnięta i zadowolona z życia. A przy tym piękna, z długimi ciemnymi włosami.
Któregoś dnia dziewczyna jak zwykle poszła po wodę do rzeczki, jak zwykłe chciała nabrać wody do cebrzyków i wrócić do chaty. Dzień był jasny i słoneczny, lato w pełni pokazywało swe najpiękniejsze oblicze. Uśmiechnęła się do słońca i postanowiła nacieszyć się zielenią wokół rzeczki, poszła więc w stronę źródeł i idąc tak i podśpiewując słuchała szmeru wody, szła tak, szła niedługo i w pewnej chwili zobaczyła dwa znajome źródła. A gdyby tak nabrać wodę z jednego i drugiego źródła? - pomyślała i zaraz po tym przeskakiwała z kamienia na kamień, by spełnić swą zachciankę. Woda z jednego źródełka do lewego cebrzyka, z drugiego do prawego i nie czując wcale ciężaru wody poszła wesoło tą samą drogą z powrotem.
Jeszcze górka, jeszcze dróżka i już widziała swą chatynkę na skraju wsi. Nagleidąc tak potknęła się o kamień i woda rozlała się na piach. Jakież było jej zdziwienie, kiedy w miejscu, gdzie wylała się woda z lewego cebrzyka natychmiast wyrosła trawa, a w miejscu, gdzie krople wody z prawego cebrzyka dotknęły jałowej gleby wyrosło z niej małe drzewo. Zrozumiała dziewczyna, że towody ze źródeł dają siłę tej krainie, że jedna daje zieloność traw, druga las. I od tej pory codziennie sama chodziła do źródeł, napełniała cebrzyki, a wodę z nich rozlewała na piach tworząc wspaniały las z miękką ściółką pośród wystającychwapiennych skał. Nikomu o tym nie mówiła, bo cieszyła się ilekroć dzięki niejwyrosło młode drzewo lub piasek pokryła trawa. Po jakimś czasie ludzie jednak dowiedzieli się o mocy źródeł i sami zaczęli zraszać ziemię wodą, a to z jednego, a to z drogiego źródełka.
Okolice Złotego Potoku dzięki tej młodej dziewczynie stały się najpiękniejszymi na w całej krainie, piękne lasy na wyżynnym terenie, poprzetykane gdzieniegdzie białymi wapiennymi kamieniami. Okolice tak piękne, że nie sposób o nich zapomnieć.
Urząd Gminy w Janowie, ul. Częstochowska 1; 42-253 Janów, tel. 34 3278048, 34 3278501, 34 3278502, 34 3278503, fax. 34 3278081, e-mail: gmina@janow.pl,
Skrytka odbiorcza ePUAP: /ris4l98i9c/skrytka