A A A A Kontrast:
A++ A+ A Czcionka:
piątek 19.04.2024RSS

inwestycje_remonty_zima.jpginwestycje_remonty_wiosna.jpginwestycje_remonty_lato.jpginwestycje_remonty_jesien.jpginwestycje_remonty_zaloba.jpg

kalendarz_wydarzen_jesien.jpgkalendarz_wydarzen_lato.jpgkalendarz_wydarzen_wiosna.jpgkalendarz_wydarzen_zaloba.jpgkalendarz_wydarzen_zima.jpg

informator 1.jpginformator 2.jpginformator 3.jpginformator 4.jpginformator 5.jpg

relacje_jesien.pngrelacje_zima.pngrelacje_lato.pngrelacje_zaloba.pngrelacje_wiosna.png

bppzima.pngbppwiosna.pngbppjesien.pngbpplato.pngbppzal.png

rozklad_jazdy.jpgrozklad_jazdy_jesien.jpgrozklad_jazdy_lato.jpgrozklad_jazdy_wiosna.jpgrozklad_jazdy_zaloba.jpg

Dzialki

zgk.pngzgk_zima.pngzgk_zalobna.pngzgk_lato.pngzgk_jesien.png

szkolnictwo_zima.pngszkolnictwo_zalobna.pngszkolnictwo_jesien.pngszkolnictwo_wiosna.pngszkolnictwo_lato.jpg

gops.pnggops_zima.pnggops_lato.pnggops_jesien.pnggops_zalobna.png

gospodarka_odpadami.jpggospodarka_odpadami_jesien.jpggospodarka_odpadami_lato.jpggospodarka_odpadami_wiosna.jpggospodarka_odpadami_zaloba.jpg

nie_uzaleznieniom.jpgnie_uzaleznieniom_jesien.jpgnie_uzaleznieniom_lato.jpgnie_uzaleznieniom_wiosna.jpgnie_uzaleznieniom_zaloba.jpg

osrodki_zdrowia.jpgosrodki_zdrowia_jesien.jpgosrodki_zdrowia_lato.jpgosrodki_zdrowia_wiosna.jpgosrodki_zdrowia_zaloba.jpg

biblioteka.jpgbiblioteka_jesien.jpgbiblioteka_lato.jpgbiblioteka_wiosna.jpgbiblioteka_zaloba.jpg

muzeum.jpgmuzeum_jesien.jpgmuzeum_lato.jpgmuzeum_wiosna.jpgmuzeum_zaloba.jpg

sokis_zima.pngsokis_zalobna.pngsokis_wiosna.pngsokis_lato.pngsokis_jesien.png

jp_zaloba.jpgjp_jesien.jpgjp_lato1.jpgjp_wiosna1.jpgjp_zima1.jpg

1wybory_jesien.jpg1wybory_lato.jpg1wybory_zal.jpg1wybory_zima.jpg47017.jpg

2016-03-03 11:44

W Złotym Potoku w okolicach Źródeł Zygmunta, pod osłoną gęstego listowia buków ukryta jest dziwna w swym kształcie skała. Składa się ona z trzech olbrzymiej wielkości bloków skalnych połączonych u wierzchołka czwartym, stanowiącym rodzaj pomostu. Według podania, ten charakterystyczny układ skał miał być pozostałością potężnego zamku … W XIII w. największym niebezpieczeństwem dla Małopolski i położonych na jej obszarze osad stała się rosnąca w siłę orda tatarska. Historia rzekomego zamku związana jest zapewne z jej pierwszą wyprawą na zachód Europy. Wówczas jego właścicielem był nieznany z nazwiska wódz czambułu tatarskiego, który w rozległych podziemiach miał gromadzić olbrzymie skarby. Swój plan, polegający na zebraniu takiej fortuny, która uczyniła by go najbogatszym człowiekiem, mógł zrealizować jedynie z diabelską pomocą. Zaprzedany siłom nieczystym Tatar zaczął jednak zdradzać ciągotki do tańców i zabaw. Wraz z zapadającym zmrokiem z komnat zamkowych dobiegały odgłosy śpiewów, zabaw i swawoli. I nie byłoby im zapewne końca, gdyby nie podpis na diabelskim cyrografie. W myśl sporządzonego dokumentu skośnooki wojownik obowiązany był każdorazowo czuwać podczas piania kogutów. Pewnej nocy, umęczony pełną uciech zabawą, zapadł w głęboki sen, że dotrzymanie spisanej umowy okazało się niemożliwe. Diabły tylko na to czekały, w myśl spisanego cyrografu zamek zburzyły a jego właściciela wraz z piękną żoną zamieniły w skalne bloki; skarby zaś przepadły bez wieści. Po pewnym czasie żądni łupów Tatarzy wyruszyli na kolejną wyprawę. Szlak usłany pożarami wiódł tą samą drogą jak przed laty. Jeden z wodzów wielkiego chana odłączył się od głównych sił i postanowił odwiedzić ziomka w Złotym Potoku. Zastał jednak tylko ruiny i skały, postanowił jednak odbudować zniszczony zamek. Podobnie jak i jego poprzednik, zdradzał on ciągotki do kosztowności i bogactw. Wysłannicy piekieł czychający na każdą zbłąkaną duszyczkę zaoferowali Tatarowi swoje usługi w zamian za podpisanie diabelskiego paktu, który gwarantował mu wprawdzie skarby i długi żywot, ale nakładał równocześnie obowiązek bezżennego stanu, a co najgorsze – unikanie trunków i pijaństwa, do którego miał słabość. Miał więc Tatar niemal wszystko. Do pełni szczęścia brakowało mu potomstwa – a żenić się czart zabronił. Bardzo cierpiał nieszczęśnik z tego powodu. Umiłował bowiem Hankę – córkę kowala. Podczas długich, bezsennych nocy, przyszedł zatroskanemu Tatarowi do głowy zbawienny pomysł, aby ożenić się i potajemnie opuścić zamek. Do przeprowadzenia swego planu przygotował karocę z dwoma szybkimi końmi. Zadanie wykradzenia Hanki powierzył zaś zaufanym dworzanom, którzy jednak tak się zabawili na weselu, że zupełnie zapomnieli o swojej misji. Kiedy dostrzegli błąd, zabrali grajków, którzy swoją grą mieli rozchmurzyć czoło pana. Po przyjeździe do zamku próbowali się wytłumaczyć. Spurpurowiały ze złości Tatar postanowił utopić swoją złość w napełnionych trunkami pucharach. W połowie sutej biesiady ucztujący, mając już dobrze w czubie, usneli kamiennym snem. Skorzystali z tego grajkowie, którzy pośpiesznie opuścili komnatę i krętymi schodami zbiegli do zamkowych podziemi. Ku swemu zadowoleniu zastali tam napełnione kosztownościami skrzynie. Naładowali więc pośpiesznie worki a wychodząc podpalili prochy. Kiedy znaleźli się w bezpiecznej odległości, potężna detonacja targnęła skałą, a w chwilę potem zamek zniknął z powierzchni. Dziwnym trafem ocalał wódz tatarski, który nie pomny na zgromadzone skarby, duszę własną postanowił ratować. Uderzył więc z bicza i karoca ruszyła z kopyta w stronę zagrody kowala. Kiedy znalazła się na moście, konie raptownie skręciły w bok i skoczyły w nurty rzeczne. W chwilę potem karoca wraz ze skośnookim wodzem pochłonięta została w otchłani głębin. Po tym zdarzeniu miejscowa ludność miała słyszeć o północy łoskot kół, skrzyp piast i brzęk przesypywanego złota, które raptownie cichły przy mostku na Wiercicy.

 opracował: Mirosław Zwolińsk

bip.jpgbip_zaloba.jpg

epuap.jpgepuap_zaloba.jpg

baner_ue_pozyskane.png

facebook.jpgfacebook_zaloba.jpg

porady prawne.jpg

zakladka czyste powietrze.jpg

energetycznosc budynkow.jpg

gaz_logo.png

baner_fundusz_solidarnosciowy.png

dotacje_oze.png

dotacje_azbest.png

jsk_baner.jpg

ppj.jpgppj_cz.jpg

rlgd.png

zgj_logo.jpgzwiazek_gmin_zaloba.jpg

zespol_szkol.jpgzespol_szkol_zaloba.jpg

rewitalizacja.jpg

Dane kontaktowe:

Urząd Gminy w Janowie, ul. Częstochowska 1; 42-253 Janów, tel. 34 3278048, 34 3278501, 34 3278502, 34 3278503, fax. 34 3278081, e-mail: gmina@janow.pl,
Skrytka odbiorcza ePUAP: /ris4l98i9c/skrytka

Copyright (c) 2016 Urząd Gminy w Janowie. Wszelkie prawa zastrzeżone Strony internetowe TRUSTNET